Historie nadesłane przez naszych pacjentów

Najcudowniejszy dzień w życiu
Jesteśmy rodzicami dzięki Państwa pomocy. To chyba największe szczęście jakie nam się przytrafiło. Jaś za chwile skończy roczek a Pawełek ma 4 latka.

Nie czekajcie zbyt długo
Moja historia starań o dziecko zaczęła się w 2002 r. Dopiero w 2010 przyszła na świat moja córeczka. Te osiem lat czasami chciałabym wymazać z pamięci.

Długie lata prawdziwej walki
Przyszedł czas na to, abym i ja podzieliła się swoją nieprostą historią jaka wydarzyła się w czasie walki o upragnione szczęście. Dziś mija 7 lat od dnia, w którym poznałam mojego męża.

Nasza ostatnia szansa
Od zawsze wiedzieliśmy, że chcemy mieć dzieci. Jeszcze spotykając się jako młoda, zakochana para marzyliśmy, że będzie chłopiec i dziewczynka (chłopiec pójdzie na sztuki walki a dziewczynka na taniec), że będzie tak cudownie…

Nasze szczęście
Nasza historia zaczęła się w lipcu 2010 roku, kiedy pomyśleliśmy o powiększeniu rodziny. Nie martwiło nas jednak, kiedy po pół roku nie zachodziłam w ciążę, próbowaliśmy dalej.

Spełnione marzenie
Nasz historia zaczęła się jak każda inna... Dwoje zakochanych w sobie ludzi, którym do szczęścia brakuje tylko jednego - malutkiego skarbu.

Nie mogliśmy uwierzyć...
Staraliśmy się o dziecko około półtora roku. Na początku myśleliśmy, że może to trochę potrwa. Lekarz mówił nam, że trzeba poczekać około pół roku.

Najlepsza decyzja
Z mężem staraliśmy się o dziecko przeszło 5 lat. Robiliśmy wszystkie możliwe badania i nie było konkretnej przyczyny tego abyśmy nie mogli być w ciąży.

Jakby zdobyć cały świat
Z mężem pobraliśmy się w 2001 roku, natomiast na Janka przyszło nam trochę poczekać, urodził się dopiero w 2011 roku. Właściwie przez cały ten okres staraliśmy się o dziecko, kiedy jednak nadszedł czas takiej faktycznej potrzeby ...

Nasza kochana Małgosia
Mam na imię Dorota. Wspólnie z mężem od samego początku planowaliśmy mieć dzieci. Starania zaczęliśmy zaraz po ślubie. Mijały kolejne miesiące, pół roku, rok. W ciąży nie byłam.
Zdarzył się cud
Nazywam się Teresa. Wraz z mężem staraliśmy się o dziecko 10 lat. Pierwszą ciąże poroniłam w trzecim miesiącu. Lekarze mówili, że może płód był chory i mój organizm odrzucił - na tym koniec. Następnie po dwóch latach ...
Zobacz również
Filmy z relacjami naszych pacjentów



Opowiedz o swojej wyjątkowej drodze do rodzicielstwa